Napisałem już kilka (a może kilkanaście ?) blogów o mojej ukochanej Burgundii, ale ciągle odczuwałem jakieś bliżej nieokreślone uczucie niedosytu.
Dzisiaj rano tzn. w ostatnim dniu Starego Roku 2010, doszedłem do wniosku, iż takim brakującym ogniwem powinien być blog bardziej personalny. Blog który opisze moje osobiste odczucia z tej bajkowej [ przynajmniej dla mnie ] krainy. Blog, który przybliży postaci moich przyjaciół tam spotkanych, ulubione miejsca, ale również ulubione sposoby spędzania czasu. To znaczy spędzania wolnego czasu kiedy nie jestem związany pracą z moimi klientami – enoturystami.
MOJE BURGUNDZKIE FOTOREPORTAŻE
JESZCZE JEDNO ULUBIONE MIEJSCE
Jeszcze jednym, moim ulubionym miejscem w Burgundii, jest maleńka, romantyczna fontanna, zlokalizowana tuż obok ryneczku (marché) w Nuits-Saint-Georges.
Ocenę pozostawiam bez komentarza.
***************************************************************************************