Napisałem już kilka (a może kilkanaście ?) blogów o mojej ukochanej Burgundii, ale ciągle odczuwałem jakieś bliżej nieokreślone uczucie niedosytu.

Dzisiaj rano tzn. w ostatnim dniu Starego Roku 2010, doszedłem do wniosku, iż takim brakującym ogniwem powinien być blog bardziej personalny. Blog który opisze moje osobiste odczucia z tej bajkowej [ przynajmniej dla mnie ] krainy. Blog, który przybliży postaci moich przyjaciół tam spotkanych, ulubione miejsca, ale również ulubione sposoby spędzania czasu. To znaczy spędzania wolnego czasu kiedy nie jestem związany pracą z moimi klientami – enoturystami.

Aaaa, takie tam....o Burgundii (VI)

Kilka uwag ogólnych, pisanych bez ładu i składu, ale za to z ogromnym sercem o bajkowym zaiste miejscu jakim jest Bourgogne.

Innymi słowy


moje burgundzkie myśli nieuczesane

*********************************************************************
CZĘŚĆ VI

BIAŁE BURGUNDY

Matecznikiem Chardonnay, najpopularniejszego szczepu świata, jest Burgundia.

Powstają tutaj największe białe wina naszego globu.

Pierwowzorem potężnych białych win dębowych są burgundy - wytwarzane wyłącznie z gron Chardonnay.


Jeszcze do drugiej połowy ubiegłego wieku, wina te uznawano za jedyne liczące się na świecie wielkie wina białe, a najlepsze z nich wyznaczały najwyższe ceny białych win. Gdy winiarze z nowych regionów winiarskich, takich jak Kalifornia czy Australia, rozpoczynali produkcję win tłoczonych z Chardonnay, w zasadzie wzorowali się na winach burgundzkich.

Poza Burgundią, styl tych win niejednokrotnie ulegał zmianie – stawał się bardziej owocowy, bardziej dębowy, nieco słodszy, bardziej aromatyczny i często o wyższej zawartości alkoholu. Ten inny, nowoświatowy styl jest wynikiem uprawy winnej latorośli w łagodniejszych, bardziej słonecznych i ciepłych klimatach, co sprzyja wytwarzaniu większej ilości cukru gronowego w jagodach winogron.

Klasyczne, wielkie białe burgundy (np. Montrachet, Meursault, Corton-Charlemagne, Chablis GC) fermentowane są w beczkach. Beczkach wykonanych [ z reguły ] z dębu francuskiego i, też z reguły, przez lokalnych burgundzkich bednarzy.

Wina fermentowane i dojrzewane w dębowych beczkach, zwykle przechodzą tamże zarówno fermentację jabłkową, jak i mlekową (malolaktyczną). Dzięki temu, stają się mniej cierpkie, wywołują łagodne kremowe wrażenie w ustach, a czasem mają nieco maślany aromat. W konsekwencji, osiągają silną koncentrację aromatów, zaokrąglenie i łagodność.

Najczęściej odnajdywane nuty, to: białe kwiaty (lipa, rumianek, kwiat pomarańczy), suszone owoce, marcepan, rodzynki, migdały, miód, a także kandyzowane owoce.

Prof. Ludwik Stomma:

Tylko białe wytrawne wina rozjaśniają umysł.